niedziela, 11 stycznia 2015

Opalanie i konturowanie z bronzerem Pupa

A dzisiaj chciałabym się z Wami podzielić opinią nt. bronzera marki Pupa.
Zakupiłam go przed wakacjami, więc mogę śmiało powiedzieć coś więcej na jego temat :)

Cena: nie jest najtańszy - kosztuje ok. 90 zł w regularnej sprzedaży (ja swój zakupiłam w Douglasie z 20% zniżką).

Kolor: 02 - gold harmony. W opakowaniu znajdują się 4 odcienie, ich powierzchnia jest na tyle duża, że spokojnie można za pomocą pędzla nabrać tylko jeden z nich. Jest to produkt matowo-satynowy, jedwabisty - tak to określa producent i nie mija się z prawdą :) Nie ma drobinek, więc jest świetny do codziennego makijażu. Kolory są wg mnie dość ciepłe, więc można nimi uzyskać całkiem niezły efekt opalenizny :) Czasami, kiedy użyłam za jasnego podkładu przyciemniałam go delikatnie nakładając bardzo cienką warstwę bronzera na całą twarz i o dziwo wyglądało to naturalnie! :)
Bardzo ładnie wygląda również położony tylko na nosek i brodę - idealnie imituje pierwszą, letnią opaleniznę.
Dzięki temu, ze kolory są dość zróżnicowane i można je dowolnie mieszać ja używam tego pudru przez cały rok.


Aplikacja: produkt jest dość "miękki" czyli łatwo nabiera się go na pędzel, łatwo się go rozprowadza i nawet jeśli nałożę za dużo, to mogę bez problemu go rozetrzeć. Dzięki temu, ze jest dobrze napigmentowany nie trzeba nakładać grubej warstwy.

Trwałość: bardzo często mam zastrzeżenia do tego aspektu, na mieszanej cerze wiele produktów znika :) A tutaj zaskoczenie - utrzymuje się cały dzień, nie muszę go poprawiać, nie ściera się miejscowo, jeśli nie dotykamy twarzy dłońmi.

Opakowanie: jest to spore plastikowe pudełeczko z lusterkiem.  Może to stanowić minus - zajmuje trochę miejsca w torebce (dobrze, ze jest w miarę płaskie), ale w zamian za to mamy możliwość wyboru czy skorzystamy z jednego koloru (przy mniejszych opakowaniach nie damy rady nie ubrudzić pędzla w sąsiednim odcieniu :) czy pomieszamy dwa, trzy czy wszystkie :) I dostajemy całkiem wygodne lusterko o sporej powierzchni :)
O ile dobrze pamiętam w pudełeczku, w którym zapakowany jest bronzer przy zakupie znajduje się instrukcja z przedstawioną techniką stosowania.

Dodatkowo: wg producenta zawiera witaminę E i C, lecytynę i posiada filtr SPF 15

Podsumowanie; warto wydać ok. 90 zł i mieć produkt tej jakości, którego będziemy używały przez wieeeeele miesięcy. Jak tylko zacznę docierać do dna dam Wam znać na ile czasu mi wystarczył :) Podejrzewam, że jest to jeden z niekończących się produktów ;) Bardzo wydajny, bardzo praktyczny, na prawdę trwały i łatwy w użyciu. Może jedynie brakuje w nim jednego trochę zimniejszego odcienia do konturowania twarzy...
*Na zdjęciu zauważycie pewnie, że jeden kolor ma pewne uszkodzenia, ale to moja wina - uszkodziłam go wbijając ostrą końcówkę pędzla :(

Ocena: 9,5/10.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz