niedziela, 11 stycznia 2015

Królestwo korektorów pod oczy

Korektory pod oczy to jeden z moich ulubionych produktów, używam ich codziennie :)
Przedstawię Wam kilka z tych, których używam w ostatnim czasie.


Max Factor Mastertouch
Kolor; 303 ivory
Cena: zakupiłam go za ok. 45 zł w Rossmanie
Opinia: kolor jest bardzo jasny, ale dla mnie ma zbyt różowy odcień, co podkreśla zaczerwienienia wokół oczu. Aplikator z dość twardą gąbeczką jest dla mnie nieprzyjemny w stosowaniu, dlatego wykręcam troszkę produktu i aplikuję najpierw na szczyt dłoni, a później innym pędzelkiem nakładam pod oczy. Opakowanie z przezroczystością pozwala na określenie stopnia zużycia i niestety muszę stwierdzić, że jest to bardzo niewydajny produkt:( Mimo, że kosztuje ok 40-50 zł, to przy tak szybkim zużyciu okazuje się, że jest on baaardzo drogi.
Plusem jest to, że nie wysusza okolic pod oczami i przyzwoicie się utrzymuje.
Żałuję, ze tak nisko muszę ocenić ten produkt, być może u Was sprawdza się lepiej :) Ja pozostanę wierna tuszom do rzęs MF, ale korektorów już nie będę próbować.
Ocena: 3/10


L'oreal Lumi Magique
Kolor: 01 light
Cena: zakupiłam go za ok 50 zł w Rossmanie
Opinia: bardzo dobry kolor, dość neutralny i jasny, ładnie kryje zaczerwienienia, jest dość kremowy i daje efekt rozświetlenia. Na prawdę przyjemnie nakłada się go pędzelkiem, którym zakończone jest opakowanie (pędzelek jest dość szeroki), Nie wysuszał mojej skóry pod oczami. Bardzo go lubię, tylko mam wrażenie, ze efekt rozświetlenia nie utrzymywał się wystarczająco długo Nie jest wybitnie wydajny, więc nie jest też produktem tanim, ale na pewno wartym zakupu. Wystarczył mi na pewno na znacznie dłuższy okres niż produkt MF. Nie ukrywam - jest to mój faworyt :)
Ocena: 9/10


Bell Derma Intensive Lift&Light Concealer 
Kolor: 02 sand
Cena: ja otrzymałam go jako gratis przy sporych zakupach w Hebe :) podejrzewam, ze kosztuje ok 10 zł, max kilkanaście :)
Opinia: ogromny plus za kolor - w na prawdę żółtej tonacji - bardzo ładnie ukrywa drobne zasinienia. Konsystencja nie jest tak kremowa jak w produkcie L'oreal, aplikator jest również mniej przyjemny (pacynka), jednak przy tej cenie jest wart wypróbowania. Wydaje mi się, że mógłby lepiej nawilżać, czasami miewam wrażenie, że skóra jest za mało nawilżona po kilku godz. od użycia (jednak nie przesuszona). Często mieszam go z korektorami, które mają za mało żółtego pigmentu, ale są bardziej kremowe i w tej roli jest świetny! Kosztuje kilkanaście złotych, a wystarcza na na prawdę długo (nie zasycha), więc warto mieć go w kosmetyczce.
Ocena: 7/10


Artdeco perfect Teint Concealer
Kolor: 05 refreshing natural
Cena: kupiłam go już dość dawno - w Douglasie, obecnie kosztuje online ok. 70 zł
Opinia: miałam wrażenie, ze jest to średnio kryjący produkt, nieco podobny do Lumi Magique L'oreala jednak zdecydowanie wolę ten drugi. Artdeco jest droższy, ma podobną wydajność, cieńszy pędzelek (dla mnie to minus) i jest moim zdaniem troszkę rzadszy i mniej kryjący. Kolor był dość neutralny (jaśniejszy był zbyt różowy).
Dla mnie to przyzwoity, ale nie rewelacyjny produkt, więc drugi raz go nie zakupię. Cena jest wg mnie za wysoka przy dość średniej opinii :)
Opinia: 5/10


Astor Skin Match
Kolor: 001 ivory
Cena: ok. 30 zł w Rossmanie
Opinia: zużyłam ok. 5 opakowań, więc jest to produkt całkiem niezły :) Kolor w naturalnej tonacji, dość jasny, nawet ładnie kryje (jeśli nie mamy bardzo mocnych cieni), utrzymuje się również nieźle. Opakowanie z pędzelkiem - dość klasyczne (pędzelek cieńszy niż w produkcie L'oreal). Nie daje zbyt dużego rozświetlenia, ale wygląda ładnie na skórze. Gdybym nie odkryła Lumi Magique zapewne byłby to nadal mój codzienny korektor :)
Ocena:8/10


Bourjouis Healthy Mix (w tubce)
Kolor; 51 eclat clair
Cena: w Rossmanie ok. 40 zł
Opinia: świetny kolor do ukrywania zasinień, zaczerwienień - odpowiednio żółto tonacja. Niestety dla mnie ten produkt jest zbyt wysuszający i nie używam go już w okolicach oczu. Warto natomiast na niego zwrócić uwagę poszukując produktów do korygowania defektów na twarzy - ładnie niweluje czerwony kolor wszelkich  niedużych zmian. Jest dość kryjący i gesty, więc ukrywa i niweluje defekty. Jego tubka jest też minusem, ponieważ często pod koniec użytkowania trudno jest wycisnąć porcję produktu.
Ocena; jako korektor pod oczy 4/10, jako korektor do ukrywania niedoskonałości na twarzy 8/10



Wspomnę jeszcze o korektorach, których używają moje koleżanki - tych które warte są wypróbowania wg nich :)
korektor Mac - bardzo trwały, ale może przesuszać, świetny na szczególne okazje, baaaaaardzo wydajny!
korektor Nyx - popularny, nie za drogi, a przyjemny, wart wypróbowania, dość trwały, taki codzienny :)
korektor Clinique (zielony) - wydajny, nawilżający, przyjemny, tylko troszkę drogi...
korektor YSL - zaaa drogi, ale świetny, niektóre kobiety pozostają mu wierne na zawsze ;) podobno pięknie rozświetla :)


Podsumowując polecam Wam korektor L'oreal Lumi Magique, rozświetla, nie wysusza, wygląda bardzo ładnie i jest przyjemny w użytkowaniu. A dodatkowo ma bardzo estetyczne opakowanie ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz