Opis producenta znajdziecie na stronce L'oreala - Lumi Magique.
Zakupiłam ten produkt myśląc, że będzie pełnił rolę codziennego rozświetlacza łuków brwiowych, kącików oczu czy szczytów kości policzkowych. I tu się rozczarowałam... Po pierwszej aplikacji miałam wrażenie, że nie działa! Rozświetlenie było minimalne. Jeśli więc szukacie rozświetlacza, który mocno nabłyszczy wybrane punkty na twarzy możecie być niezadowolone.
Ja jednak się nie poddałam i znalazłam na niego patent...
Opakowanie: lekkie, przezroczyste plastikowe bez lusterka, nie wygląda na zbyt solidne, ale jego waga mi to wynagradza :)
Cena: ok. 55 zł, ale często bywa dostępny w promocji za ok. 35 zł (kilka dni temu widziałam go w promocji w Super-pharm). Myślę, że warto go wypróbować w promocyjnej cenie.
Kolor: wybrałam najjaśniejszy - 01, ale miałam wrażenie, że różnica pomiędzy poszczególnymi kolorami jest bardzo subtelna.
Działanie: okazało się, że wygląda na prawdę ładnie i naturalnie położony nieco grubszą warstwą na policzki (jak róż). Daje bardzo lekkie rozświetlenie z różowawym odcieniem. Wygląda to bardzo subtelnie i świeżo, ale podejrzewam, że na ciemniejszych cerach nie da tak ładnego efektu.
Aha i trzeba przyznać, że policzki są rzeczywiście zmatowione i leciutko rozświetlone jednocześnie :) Przypomina to efekt lekko przypudrowanej skóry, muśniętej półtransparentnym jasnoróżowym rożem. Dodam jeszcze, że perłowa warstwa, która jest widoczna w opakowaniu znika po kilku użyciach, więc o świecącym efekcie też trzeba zapomnieć.
Podsumowując polecam jako sposób na uzyskanie bardzo świeżego, naturalnego wyglądu w makijażu dziennym u osób o jasnej i bardzo jasnej karnacji. Myślę, że w tym wypadku warto już zrezygnować z różu, Lumi + modelowanie twarzy matowym bronzerem daje na prawdę ciekawy efekt. Nie jest to jednak kosmetyk wyraźnie nabłyszczający i warto oprócz niego mieć w kosmetyczce też klasyczny rozświetlacz.
Mam nadzieje, że niedługo zrecenzuję Wam rozświetlacz The Balm, Mery - Lou Manizer, ktory zamówiłam skuszona wieloma pozytywnymi opiniami :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz